Chicago Cubs pokonali na wyjeździe 7 do 2 St. Louis Cardinals. Dla kibiców ekipy z Wrigley Field ważniejszy niż zwycięstwo był jednak fakt, w jakim stylu Cubs tego dokonali, a w zasadzie to, kto zapewnił im końcowy sukces. Bohaterami drużyny z Chicago zostały bowiem dwie młode strzelby, a mianowicie Javier Baez oraz Jorge Soler, które w ósmej zmianie pojedynku, przy wyniku remisowym 2 do 2 złamały doskonałego relievera Cardinals – Pata Neshek. Baez wybił dwupunktowe double, a Soler dołożył już drugiego tego wieczora home runa (trzeci blast w trzecim występie na zawodowych boiskach) i było po zawodach. Swoje zrobili także inni młodzi gracze, a mianowicie Arisamendy Alcantara, który wybił homera oraz miotacz Kyle Hendricks, który rozegrał kolejne solidne sześć inningów. Jeżeli do tego dodamy uznanych już Anthonego Rizzo i Starlina Castro oraz czekających na ligowe debiuty Krisa Bryanta, Alberto Almore, Addisona Russella, C.J. Edwarda oraz Kyle Schwarbera robi się naprawdę ciekawie. Dodatkowo Cubs mają do wydania masę gotówki, ponieważ młodzi gracze niewiele kosztują, którą planują przeznaczyć na Maxa Scherzera. Wygląda więc na to, że Cubs powoli przestają być już drużyną do bicia, a zaczynają się piąć w górę i coraz bardziej liczyć w ligowej hierarchii.

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną Baltimore Orioles z Minnesota Twins 9 do 1. Grand slamem popisał się Chris Davis, który powoli odzyskuje już zeszłoroczną formę i staje się ponownie postrachem ligowych miotaczy. Blasta za cztery punkty zaliczył także Mookie Betts, dzięki czemu Boston Red Sox pokonali 8 do 4 Tampa Bay Rays.

Zawodnik dnia: Buster Posey – SF Giants

Catcher w trakcie wygranego 13 do 2 pojedynku z Milwaukee Brewers po raz kolejny potwierdził swoją bardzo dobrą dyspozycję. Posey zaliczył 5 z 5 uderzeń, w tym cztery razy single oraz triple, co w ogólnym rozrachunku przełożyło się dla niego na 3 RBI's oraz trzy runy. Kto wie czego dokonały jeszcze lider Giants w tym spotkaniu, gdyby nie decyzja trenera ekipy z San Francisco – Bruca Bochy, który zdjął go z boiska, chcąc dać mu trochę odpocząć. Nie zmienia to faktu, że Posey i tak zapisał się w klubowych annałach, ponieważ został pierwszym graczem w historii Giants, który zaliczył pięć odbić na obiekcie AT & T Park dwa razy. Poprzednio Posey dokonał tego nie tak dawno temu, bo 24 lipca 2013 roku.

Wyniki dzisiejszych spotkań: