SF Giants oraz Tim Lincecum osiągnęli porozumienie w sprawie nowego kontraktu, który zwiąże zawodnika z klubem na kolejne dwa lata, dzięki czemu na konto miotacza w tym czasie trafi 35 mln $. Umowa nie została jeszcze podpisana, ale do tego żeby weszła ona w życie wystarczy, że zawodnik pozytywnie przejdzie testy fizyczne, które wydają się czystą formalnścią. Freak, który dwukrotnie zdobył nagrodę im. Cy Younga w sezonach 2008 oraz 2009 jest ulubieńcem miejscowych kibiców i pomimo tego, że ostatnich lat nie może zaliczyć do najlepszych ciągle pozostanie w klubie, inkasując przy tym nie małe pieniądze. Giants zdecydowali się spełnić żądania finansowe zawodnika, ponieważ ten w drugiej połowie poprzednich rozgrywek mając świadomość tego, że sezon dla Giants jest już praktycznie stracony pracował razem ze sztabem trenerskim nad zmianą techniki swojego narzutu, co zaowocowało m.in. zaliczeniem no-hittera w spotkaniu przeciwko SD Padres. GM Giants – Brian Sabean liczy na to, że w przyszłym roku Lincecum ponownie będzie w stanie stanąć na czele rotacji ekipy z San Francisco i poprowadzić swoją drużynę do wygrania kolejnych World Series.

Odejście Lincecuma do innego zespołu wydawało się raczej mało prawdopodobne, dlatego wielu ekspertów uważało, że zawodnik w przyszłym roku będzie musiał się zadowolić roczną umową na poziomie 10 mln $. Duże zainteresowanie pozyskaniem miotacza wykazywali jednak Seattle Mariners oferując mu kilkuletni kontrakt, a że Freak pochodzi właśnie z okolic miasta ze stanu Waszyngton Giants musieli szybko zareagować, co jak widać zaowocowało dwuletnią umową.

Na koniec oczywiście najlepsze akcja Freaka, który będzie miał szansę w przyszłym roku zostać samodzielnym rekordzistą klubu w liczbie kolejnych sezonów, z co najmniej dziesięcioma wygranymi na swoim koncie. Na ten moment Lincecum współlideruje tej klasyfikacji razem z Juanem Marichal, Gaylordem Perry oraz Kirkiem Reuterem, którzy podobnie jak Freak przez sześć kolejnych lat byli równie skuteczni na górce.


 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się