W hitowo zapowiadającym się pojedynku Seattle Mariners pokonali 3 do 2 Oakland Athletics, a Felix Hernandez w prestiżowej rywalizacji okazał się lepszy od Jeffa Samardziji. Początek spotkania zapowiadał jednak końcowy sukces A's, ponieważ po pierwszej zmianie ekipa z Oakland prowadziła 2 do 0, po solo home runie Stephena Voigta oraz single Jeda Lowrie. Później już Król Felix nie miał słabszych momentów, znajdując oparcie w Loganie Morrisonie, Endy Chavezie oraz Robinsonie Cano, którzy punktowali dla Mariners. Hernandez wygrał już jedenaste spotkanie w sezonie, co jest jego najlepszym osiągnięciem w karierze na tym etapie rozgrywek. Mało tego, miotacz w przeciągu ostatnich swoich jedenastu występów przebywał na boisku co najmniej siedem inningów, tracąc w tym czasie maksymalnie dwa punkty. W historii MLB dłuższą serią mogą się pochwalić jedynie Tom Seaver (13 spotkań – 1971) oraz Mike Scott (12 spotkań – 1986). Dzięki Królowi Felixowi Mariners osiągnęli granicę pięćdziesięciu wygranych w sezonie, ale do OA oraz LAA jeszcze im trochę brakuje, dlatego ekipa z Seattle musi jeszcze podkręcić tempo. 

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną St. Louis Cardinals z Milwaukee Brewers 7 do 6. Piwowarzy po dwóch zmianach prowadzili 6 do 0, ale Cards nie poddali się, a bohaterem meczu został Matt Holliday, który w dziewiątej zmianie popisał się kluczowym home runem. LA Angels pokonali 3 do 0 Texas Rangers, a ponownie solidne zawody rozegrał Garrett Richards, który wygrał już jedenaste spotkanie w sezonie.

Zawodnik dnia: Tim Lincecum – SF Giants

Kolejny dobry start Freaka, który chyba powoli wychodzi na prostą. Miotacz w trakcie wygranego 5 do 0 pojedynku z Arizona D-Backs przebywał na boisku siedem inningów, podczas których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie trzech odbić. Lincecum w tym czasie oczywiście nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku sześć strikeautów. Freak wygrał czwarty mecz z rzędu, a ostatnio taka seria przydarzyła mu się w 2010 roku. Warto jeszcze odnotować, że Lincecum w przeciągu ostatnich 30 i 1/3 inninga oddał rywalom zaledwie jeden punkt. W lepszej formie od miotacza jest chyba aktualnie jedynie Clayton Kershaw, co nie zmienia oczywiście faktu, że Lincecum naprawdę imponuje.

Wyniki dzisiejszych spotkań: